Idzie w górę +86. Żałosne że ludzie doceniają kogoś dopiero po śmierci.
A ja się nie zgadzam. Większość użytkowników raczej nie wyszukuje i nie ocenia wszystkich aktorów wszystkich filmów/seriali jakie oglądali. Po informacji o jego śmieci po prostu bardzo zwiększyła się ilość wizyt na stronie jego profilu. I to zwykle wizyt ludzi, którzy go kojarzyli i doceniali. Nie rozumiem więc, jak może kogokolwiek to dziwić.
Tu nie chodzi o docenianie kogoś po śmierci.
Zgadzam się z tobą,jestem tego przykładem.Dziś dowiedziałem się że nie żyje i czuje wielki smutek z tego powodu :( .Był świetnym aktorem i wiem o tym nie od dziś.Szacunek dla Jamesa Gandolfini [*]
Racja:) Dodam jeszcze, że nie rozumiem dlaczego tak ludzi drażni ten ranking. To jest ranking popularności, a wiadomo, że jak ktoś umrze to mówi się o nim więcej, więcej osób wchodzi właśnie na profil i tak ocena rośnie. A niektórzy nadal się oburzają.
I nadal jest za nisko. Przecież ten ranking to jedna wielka beka. A Gandolfini spokojnie powinien być w top 20-30. Jedna rola lepsza niż większość aktorów gra w szrotach przez całe swoje życie.
I tu pudło i tu pudło :P
Po prostu współczuję ludkom, oceniających aktorów na 10 tylko dlaczego, że kojfnęli w ostatnich dniach ;) To wszystko
niestety nie masz racji ,np . sprzedaż płyt po śmierci znanego artysty ,piosenkarza ,piosenkarki tudzież lidera znanego zespołu itp .nigdy nie wzrasta
hiehie
A nie pomyśleliście barany że może On na to miejsce zasługuje? Facet był świetnym aktorem, ode mnie 10 dostał już 5 lat temu i jest ona jak najbardziej zasłużona. Genialny aktor i nie mówię tu tylko o jego roli w "Rodzinie Sopano".
Dopiero się dowiedziałem o jego śmierci. Zagrał w jednym filmie, który bardzo lubię: "Welcome to the Rileys".
Ja po jego śmierci zacząłem znowu oglądać "Rodzinę Soprano" (kiedyś obejrzałem 2 odcinki, ale potem wyszedł 3. sezon "Zakazanego Imperium i przestałem oglądać) i uważam że to jedna z najlepszych ról w historii kina. Tony Soprano to postać tak skomplikowana i pełna tylu sprzeczności, że naprawdę trzeba mieć talent, żeby umieć to zagrać.
Idealna rola dla Jamesa. Jak się na niego patrzy to widać wyraźnie, że został stworzony specjalnie, by zagrać tą genialną postać.
Spoczywaj w pokoju, panie Soprano.
de mortuis nihil nisi bene..takim ludziom powinno odbierać prawo do życia. Stoicie nad grobem i gnoicie bo dostał się do top 100?! może jeszcze zaczniecie lać i rzygać na jego nagrobek? trochę szacunku dla zmarłego ludzie.. tam gdzie jest i tak mu nie potrzebne wasze 1 bo nie zasłużenie znalazł się w waszej 100 więc darujcie sobie
ciekawa była gra na fb po śmierci Whitney Houston - odświeżało się jej konto na okrągło i patrzyło jak co sekundę rosła liczba polubień